Nic tak dobrze nie wyjaśnia natury powieści sensacyjnej, jak kinematograf. Jest ona kinematograficznym opowiadaniem zdarzeń. Dobry w pojęciu ludowym kinematograf stara się w szybkim przedstawieniu unaocznić rzeczy niesłychane i niewidzialne. Jak się to robi, to wszystko jedno, byle ciekawość była podrażniona do rozkosznego stanu podniecenia. [...] Nie artystyczność obrazu, lecz żywy fakt jest tutaj podstawą zainteresowania. Obraz ten urwany w miejscu mniej ciekawym, przerzuca się na epizod sensacyjniejszy, byle tylko prędko, byle jak najwięcej było niemożliwości: bo możliwości widzowie znają. [...] Nawet gdy dojrzeją potrzeby estetyczne mas, rozrywka kinematograficzna będzie niezbędna. Nie należy się tym gorszyć. Każdy zresztą człowiek oświecony ma w sobie tyle pierwotności, że z chęcią przypatruje się kinematografowi i czyta powieść sensacyjną. Czyni to nieraz z przesytu prawdy życiowej czy artystycznej.
wtorek, 9 lutego 2010
1910
Zygmunt Wasilewski, Opowieść i poezja, rzecz o granicach między wrażliwością estetyczną a ciekawością:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz